Za najwspanialszą w polskiej muzyce rozrywkowej opowieść o niezależności, snutą przez dekady w zespole Klaus Mitffoch, a później na autorskich płytach. Opowieść, której nie dogonił „lukratywny wieprz” i w której „wszystko było dobrze i wszystko w sam raz” – także dzięki temu, że snuta była przez dwoje muzyków będących dla siebie oparciem.
GRATULUJEMY!